środa, 22 września 2010

Piłkarze piją?

No i stało się. Nasi piłkarze piją! Też mi wielkie odkrycie. Każdy o tym wie, że tak było jest i będzie, że piłkarze zawsze byli rozrywkowymi chłopakami. Tak jest na całym świecie. Tylko, że w innych krajach jakoś kibice znoszą to inaczej, bo piłkarze robią wyniki. U nas słabe wyniki kibice zaczną uważać, że przyczyną takiej postawy piłkarzy jest nadużywanie alkoholu.Może i częściowo jest to prawda, ale nie zapominajmy, że większość naszych kadrowiczów to proste chłopaki, którzy nigdy nie myśleli, że może ich spotkać w życiu takie szczęście, że zagrają w kadrze, że będą zarabiać wielkie pieniądze w klubach, że będzie ich stać na wszystko - nie każdy sobie z tym radzi. Nie każdy potrafi żyć tak jak na sportowca przystało. To nie tylko Peszko i Iwański. Podejrzewam, że pewnie cała drużyna dała lekko w palnik. I co z tego. życie.
onet.pl
Franciszek Smuda potwierdził na łamach "Gazety Wyborczej", że w prowadzonej przez niego reprezentacji Polski Sławomir Peszko i Maciej Iwański już nie zagrają. Przypomnijmy, że wczoraj "Rzeczpospolita" ujawniła, że pierwszy z nich został przyłapany o 4 nad ranem, kiedy wychodził z pokoju drugiego.
"GW" ujawnia, że do skandalu prawdopodobnie by nie doszło, gdyby Maciej Iwański, wspierany przez Sławomira Peszkę, nie zdecydowałby się zakłócić ciszy nocnej. Sprawę może udałoby się wyciszyć, gdyby obaj nie podważyli kompetencji asystenta Smudy, Jacka Zielińskiego. Potwierdza to rzeczniczka PZPN, Agnieszka Olejkowska.
Sam selekcjoner nie ma już żadnych wątpliwości, jakie kary czekają na jego - do niedawna - podopiecznych.
- Nie może być pobłażania dla takich zachowań. Na pewno ja ich już nie chcę w swojej drużynie. Oni znają moje zwyczaje (Iwańskiego Smuda prowadził w Zagłębiu Lubin, Peszkę w Lechu Poznań - przyp. red.). Pan Bóg im chyba rozum odjął. Mój kadrowicz musi świecić przykładem na boisku i poza nim - denerwował się Smuda.
Nie jest też tajemnicą, że to właśnie obraźliwe słowa w kierunku Zielińskiego były przyczyną usunięcia obu zawodników z reprezentacji. Alkohol piło znacznie więcej piłkarzy. "Gazeta Wyborcza" ujawnia, że wśród nich na pewno nie było jednak Artura Boruca, Roberta Lewandowskiego, Macieja Sadloka ani piłkarzy Polonii Warszawa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz